Angażowanie sądu do podziału majątku wspólnego po rozwodzie nie jest konieczne. Jeśli małżonkowie dojdą do porozumienia i samodzielnie podzielą majątek wspólny wypracowany podczas trwania małżeństwa, nie będzie konieczności składania pozwu do sądu, aby dokonał podziału majątku. Trzeba zaznaczyć, że sprawa o podział majątku wspólnego wniesiona do sądu, również może zakończyć się w sposób polubowny.
Jeśli w skład majątku dorobkowego wchodzą tylko ruchomości (samochód, urządzenia, przedmioty) czy pieniądze, eksmałżonkowie mogą zawrzeć między sobą umowę o podziale majątku dorobkowego bez udziału notariusza. Jeśli natomiast w skład dorobku wspólnego wchodzą nieruchomości albo spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, mieszkania, lokalu użytkowego, konieczne jest przeprowadzenie podziału majątku w kancelarii notarialnej. Bez zachowania formy aktu notarialnego w tym przypadku, umowa będzie nieważna. Taki tryb będzie zdecydowanie szybszym i tańszym rozwiązaniem.
Z wnioskiem do sądu o podział majątku wspólnego (dorobkowego) po ustaniu wspólności majątkowej może wystąpić każdy z małżonków. Kosztuje to 1 tys. zł bez względu na wartość dzielonych dóbr. Jeśli jednak wniosek zawiera zgodny projekt podziału tego majątku, opłata sądowa wynosi 300 zł. Dodatkowo trzeba zwykle doliczyć wynagrodzenie adwokata lub radcy prawnego, którego wysokość ustalana jest umownie. Sprawę wnosi się do sądu właściwego wedle miejsca położenia majątku, a gdy do podziału majątku dochodzi w związku ze sprawą spadkową po zmarłym małżonku – wedle miejsca położenia spadku.
Wysokość wynagrodzenia notariusza jest ustalana umownie. Notariusz jednak nie może zażądać więcej niż wynika to ze stawek unormowanych urzędowo. Określa je rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej. (DzU nr 148, poz 1564 ze zmianami).